Wyprawa na narty to wielkie wyzwanie organizacyjne. Trzeba się go podjąć, jeśli chce się aktywnie spędzić zimowy urlop. Najwięcej problemów sprawia o dziwo nie kilkugodzinna podróż, a bezpieczne zamocowanie sportowego sprzętu. Podpowiadamy, jak spakować całą rodzinę, by bez szwanku dotrzeć do celu podróży!
Dachowe uchwyty narciarskie – jakie wybrać?
Dachowe uchwyty narciarskie zazwyczaj pozwalają przewozić 4-6 par nart lub desek snowboardowych. Uchwyty montowane są poprzecznie do szyn bagażowych na dachu pojazdu. Pamiętajmy również o prawidłowym montowaniu samych nart – tyłem do kierunku jazdy, by opór powietrza był mniejszy a ryzyko rozluźnienia uchwytów mocujących zminimalizowane. Dobrze jest jednak na dłuższych trasach schować narty do gumowych pokrowców, by zapobiec niszczeniu sprzętu przez sól i piach. Bagażniki narciarskie mogą być zamykane na kluczyk. Tym samym, nasz sprzęt będzie zabezpieczony przed kradzieżą. Jest to jedno z najtańszych rozwiązań – cena za uchwyty narciarskie zaczyna się od ok. 100 zł.
Warto jednak pamiętać, ze przed zamontowaniem uchwytów na narty, należy wcześniej posiadać bagażnik dachowy. Jeśli nie posiadamy relingów i belek samochodowych, narty możemy przewozić w bagażniku magnetycznym. Jego montaż opiera się na przyssaniu płyty magnetycznej do dachu. Musimy mieć jednak pewność, że przestrzeń pod płytą jest czysta, gdyż tylko wtedy można mówić o odpowiedniej przyczepności, pozbawionej ryzyka porysowania dachu. Ten rodzaj przewożenia nie nadaje się jednak do pojazdów z szyberdachem.
Sprawdź, jak bezpiecznie możesz zamocować swoje narty i snowboardy na nowoczesnych uchwytach dachowych:
Boxy narciarskie
W przypadku kilkugodzinnych podróży lepiej jest zdecydować się na boxy narciarskie, w których nasze narty są mniej narażone na szkodliwe działanie soli i piasku. Do tego, dzięki swojej pojemności, można w nich zmieścić nie tylko narty czy snowboard, ale również resztę sprzętu narciarskiego, w tym także odzież. Cena za boxy narciarskie zaczyna się od ok. 350 zł.
Wnętrze auta wypełnione nartami
Jest to rozwiązanie, które pozwala nam uniknąć inwestowania w bagażnik na narty, jednak znacząco obniża komfort jazdy. W wielu samochodach można znaleźć specjalny otwór w oparciu kanapy, przez który możemy wprowadzić narty do wnętrza pojazdu. Przy montażu należy jednak odpowiednio zabezpieczyć sprzęt, by się nie przemieszczał w trakcie jazdy, a zwłaszcza podczas hamowania. Najlepiej do unieruchomienia sprzętu sprawdzą się siatki i pasy mocujące. Musimy przy tym pamiętać, że nie we wszystkich krajach dozwolone jest przewożenie nart wewnątrz samochodów. Dlatego przed wypadem należy sprawdzić, czy kraj do którego się wybieramy, stosuje jakieś obostrzenia w zakresie przewożenia sprzętu.
Zamocowane belki dachowe a dozwolona prędkość
Obecnie, mając na dachu samochodu zamocowane uchwyty, box czy sam bagażnik bazowy, producenci zalecają, by poruszać się z prędkością do 130 km/h. Jest to przy tym niezależne od tego, czy w danym momencie przewozimy sprzęt czy też nie.
W Warszawie pomogą ci specjaliści: