Jak ubrać dziecko na stok?

0
1583

Zima za pasem, co oznacza, że już niebawem białe szaleństwo! Jeśli jeszcze nie zaopatrzyliście się w odpowiedni strój, to nadszedł na to najwyższy czas – dla całej rodziny.

Rodzina na stok!

Jeżeli wśród zawodników rodzinnych zawodów narciarskich znajdują się juniorzy, warto poświęcić dłuższą chwilę, by zapewnić im właściwy strój – taki, który sprawi, że wspólny udział w zimowych sportach stanie się jeszcze bardziej przyjemny. W końcu dla dziecka każdy ruch jest okazją do wielkiej radości, zatem należy zapewnić mu maksimum komfortu idącego w parze z troską o zdrowie.

Cebulka – klucz do sukcesu

W przypadku odpowiedniego ubioru na stok bardziej liczy się to, jak się ubierzemy, niż to, co dokładnie będziemy mieć na sobie. Chodzi tu przede wszystkim o warstwowe ubieranie (tzw. „na cebulkę”), które sprawi, że cały strój łatwo będzie dopasować do zmiennych warunków. Jest to ogromnie ważne zwłaszcza w przypadku delikatnego organizmu dzieci, które są bardziej narażone na niebezpieczne choroby. Pamiętajmy przy tym, by nie przesadzać z warstwami. Chociaż można je z siebie łatwo zdjąć, należy unikać nadmiernego przegrzewania dziecka. W końcu i tak będzie w ruchu, zatem nie powinno być mowy o marznięciu.

Warstwa pierwsza – bielizna

W ubieraniu „na cebulkę” najważniejsze jest odpowiednie zaplanowanie każdej warstwy po to, by zapewnić juniorowi jednocześnie wygodę i bezpieczeństwo. Jeśli chodzi o warstwę pierwszą, jest nią oczywiście bielizna. Warto przyjrzeć się bieliźnie termoaktywnej, która będzie odparowywała pot zamiast wchłaniać go. Unikniemy w ten sposób wyziębienia i dreszczy, które przytrafić się mogą podczas spędzania całego dnia na stoku. Bardzo ważnym elementem są też odpowiednie skarpety – już założone, muszą pozostawać gładkie na całej swojej powierzchni, co oszczędzi maluchowi nieprzyjemnych otarć. W przypadku skarpetek poprzestańmy na jednej parze, bez okrywających stopę rajstop – nie ma sensu wkładać dziecku kilku par naraz, ponieważ i tak przed zimnem ochronią je grube narciarskie buty.

Warstwa druga – bluza

Drugą warstwę stroju młodego narciarza powinna stanowić bluza. W tym przypadku najlepiej wybrać dosyć cienki polar, który nie będzie tak ciężki jak bawełna, a zarazem zapewni więcej ciepła. Ważne przy tym jest to, by druga warstwa nie krępowała ruchów i ogrzewała, nie przegrzewając zarazem. Podobnie jak w przypadku bielizny, warto wydać trochę więcej pieniędzy na wysokiej jakości polar termoizolacyjny. Skuteczniej ogrzeje on ciało malucha, pozostając zarazem lekkim i wygodnym.

Warstwa trzecia – kombinezon

Warstwa trzecia to zewnętrze stroju, czyli kombinezon. Kurtki narciarskie dziecięce mają to do siebie, że dostępne są w bardzo szerokiej ofercie modeli, z których trudno wybrać jeden najlepszy. Należy przy tym pamiętać, że zarówno kurtka, jak i spodnie nie powinny być przesadnie grube. Najlepsze będą modele z oddychającą membraną (np. GoreTex), a także wyposażone w tkaninę shellową (softshell lub hardshell – zależnie od indywidualnych upodobań). Zwracajmy także uwagę na umiejscowienie kieszonek. Najlepiej, gdy będą one wyposażone w zamki błyskawiczne, dzięki czemu nic z nich nie wypadnie. Dodatkowo młodego zawodnika zaopatrzmy w dobrej jakości, niezbyt grubą polarową kominiarkę, która zmieści się pod kaskiem. Niezbędne będą też nieprzemakalne rękawiczki. Tak wyposażony junior będzie królował na każdym stoku!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here